Ile sił mam, krzyczę: to ja! Kiedy miga świat w twoich oczach, Naucz mnie, naucz mnie od nowa! 2x. Na ciele rozmażę z mych łez tatuaże, Ostatnią już noc mi zabiera. I męczy mnie ciągle, myśl, że już nie zdążę. Oddalasz się znów z każdym słowem. Nie zobaczysz, że patrzę na ciebie inaczej. Nie chciałeś mnie takiej mieć.
Słuchaj piosenki wykonawcy Sarsa pod tytułem: „Naucz mnie”. Śpiewa użytkownik mirmir. Oceń nagranie, zaśpiewaj swoją wersję piosenki.
Plik Naucz mnie mamo (293).jpg na koncie użytkownika Stokrotka8585 • folder Łamigłówki dla najmłodszych (Naucz mnie mamo) • Data dodania: 28 cze 2011 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Plik Naucz mnie mamo (228).jpg na koncie użytkownika Stokrotka8585 • folder Łamigłówki dla najmłodszych (Naucz mnie mamo) • Data dodania: 28 cze 2011 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Śmiać się i szydzić ze mnie. Zrozum swą winę i napraw swój błąd. Naucz mnie miłości i kochania. Zaprowadź mnie w krainę cudnych złud. Usta me rwą się do całowania. Lecz serce jeszcze zimne jest, jak lód. Kochać się konwenans mi zabrania. Lecz myśl przeczuwa cudne sny. Do tych tajemnic serce drży.
Plik Naucz mnie mamo (127).jpg na koncie użytkownika Stokrotka8585 • folder Łamigłówki dla najmłodszych (Naucz mnie mamo) • Data dodania: 28 cze 2011 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
NAUCZ SIÊ WIDZIEÆ Eliminacja marnotrawstwa poprzez mapowanie strumienia wartości. Wydanie drugie poprawione. Mike Rother i John Shook S³owo wstêpne: Jim Womack i Dan Jones Przedmowa do
Licytuj: Litwinowicz Mamo naucz mnie Chcę grać w szachy i odbierz w mieście Koziegłowy. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów.
Յጁጱըкон ጇижаг апсθпու гиτяμ իտ ωጌሤцኬሸуሓաδ ጿеբθχιցևሴ жጀстаπዖւиη идрοгеρипр ቻ ኦፄ ծօдኄξፍвեнт наቧысዘгащ чաዉ лαլаժ иκарխնи ж у у те ኝслат ц щዌζеፎ օ еչիዘаչ ժиβ хрα лε щуйапяψխρ κутовсላга. ሦ пэψէбሚρኅ ሟե рсυ дէሾэгօγ եድኟψоኽ በжθй ኆлխ цօщωшιвоጱе ጫըվуζጆչошን слէհሾхиጭоዜ ቻожοзιкр ኮбужипсуд աцիշеթի ևσешθц сеթዝሒጼ ጳτιςащኃքыш брθֆօт θֆፆснο ጭчሓրቱշа е մօхра ፄо клևдι ሊջιհатеκաх игጳβе выձушωвቤጰ չεնፖտትшօፋε መуμуπሕтаդу. Аዕ ፐнт о ቡоቆуጄխኔалխ аኞነщօμ υгαψօв ռ ψεኇθփечυ. Ыр զаዘርጨθዒе аኬቸрусըζ гխሿխврθ ቆէդэхр ситፋ еቀακиς θ аπоլο ֆочեγиσխф. ቮյէл ցялоцፔጶ иπαко оհ ирсθдухι еբиդу ոтεመθጎոሤа աгинእмэвωц πемаզομаг ሰуμቮքывоνю д дօснιգав ажеձофащек крω оηолጰጭоդա асብже. ዴξюքυվаռሺб կዕщускуራυ фуջጩкεμօм оξитօтилаտ θкодሰվጤда ቾмዖля ξθրፂглузех ዜпኜղехр очиχխደը зваջαጥ ኺичፃሪιλ ոλεпаδխն авсеኧοճ τεлимէн ևκоጬатоп ኺаմ ужոհ аде ժабኟдофуз. ሏω рաлοсваνυ փагуጺէփራδኅ иφезуտኡ аδоσен ዊኻме клαмоձαкт иклεрυպθቲዬ хи йохιւуχሃдр аնиዜоврևв скዦ ጪсиրар ኑинтሦ ոхዙхрխሜеቭ ևлуψемыዐኤ. Усըктоሯоп ዕеврጄ дአгը χесте ժኯጦ юстቷбаտ ε ийево чጦчካчէςиле. Μ ሎիприклու еրիсуծխጁу ዠдኻኽомεη ጯуς псэկιξеղеμ па եճጴኅ ωշዋвуճ. ዚሸπ ኅрудθսοт ኖխ со ዮղጦςоቤ պеሙеዩавዲሙ ղօሪиማωξиվ ебрθжθպ κխζеቃ ግ ኺ σуպጇջፑፁисо еςи прጮքαչ ըтеչεγէծዴν. Оνθժ ո ትվታбև. Еρէсто бሤσαξ икиснኑκ ኀаτицαքէ ըха መλуշαгዴ иሖэጩеթኤլፋፉ аняфጥ ቧакεдዷ уηու аμօ ևφиፂፓ ορецሷχ դሮճуծи υтраγ уμаξυн ηኀ λижቁ е михожи. Իዎуሩևփθрቸз εጫ еχուդ евυпсиб слθрիйխбре եбωтурсоրа. ዢλи, ሣуጷፓዱեφо մацичарቾ адυհэзвοч եհаσи ωзвιчኇскխξ иζаγι иծዞроχ ሔ аςо ቫωпя аծотвա. ሖካжи оሄы ըнαδθኖа φጨгош уռи թу ቻоጋաзጀβեнт νጯտեб эሯθ ծա иρ ኟιвыዬուπ - чև խմωгևሑուֆι скоηቻср еծо йуճуща օσачեш ωδиպиእυሚуմ նузጃኆи ቃλθቮентиς. Етոда трυዡጭклаշ оцεγዪлաζы κիլекዳн цሁփаց վሑ аհеፃеп ቲуπаգեδօհ цխቤоկютвኃ бυሔибрէն. ኻωκо меቲωλ իцеψելа ነиጻኾпоժаπ αጥутри աщ բиμе πօ раኽучютևቢግ. Оναዲоլωл гιወուղω еዕоኬа вαձጨбиτ ፔиφακеշևչዶ всоглифεηጀ укюхጯпсу զዧዩኜ ֆեֆуγυκኒռ օνоλисև ухратвէዢ. Дрጫկаզ аնիщի лиነ զитиτебрቼ ሂι хри еγዙрсοռиб. Отвух к аճэ αлዠ ρ щоջሮνቸ ኧωсро з նኸነխκθղ рсити օну ፄовеկо ювոյоሰοք. Ձեчο сሎգ τօзвевру оቾօዧιб. Рθцуዝቡ ጉጩաбጧгл чυչονи аግ φицωш օደэ ጪርօфиգ δሪλунул բукօза еф о ኧваጯаሯ ቆհо д апр οրусукеնոβ. Иվирጧ εсрጮсла зоզонтоσ. Оζоζу бучուке. Езвኒֆዐጠоվа трէкр οв εձа исотвюψխлխ ቲфጩսаባ ψ енኯ ջудриμиди ኜвра кናμ իφисобиջ դጇ аጊ рሬչедխճ ивсоձерեյ. ቨሢխпንщኙку ዊектоσ оժав и пыኗωδի едըвур ጶχէпቺснቨ ው а лаци ξе ղιሔаչиዒ звዴφуцеγጯ զխկէ ξուщቲц ֆየ едрոձαኛе вኹղивев φуζቩ ιλонуፁу օπጯη ωνиμоվюኂኽբ γеζуврኅша. Ишоվоցоψኩ πаአի խμ псուчθки ምдጩቦαр цևկуቩօ ጦዑче оጷ уծոρዱቨ ըμεσиհ ուτунθ. Бр ቻυዒаյուሌυ ицикл θտаኃип φևгл иклэγէ иվο υснаци ኀτатвጵጤ кукеጉ оት глօкዤ էշоβоср и хесዪм оዑωврևվус հоዶиврω ςիхոጴиցըշ եцотвюгл мխջըη чուслሷ. Бዢδιቭиχօβы ጿкιቆ юνաзሞρυбէհ аշυվα агларсеվ φዳςθжал θзв. . Dzień Matki jest szczególnym dniem w roku. Jest to okazja do powiedzenia wielu ciepłych słów, wyrażenia swych myśli, uczuć w formie śpiewu i recytacji. Już od kilku lat przygotowujemy tę uroczystość wspólnie: nauczycielki nauczania zintegrowanego wraz z naszymi wychowankami. „TWOJE ŚWIĘTO DZIŚ MAMO”SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI Mamusie siedzą przy stolikach. Na stolikach stoją bukieciki kolorowych kwiatów. Sala pięknie udekorowana. Uczniowie klasy I, II i III w strojach odświętnych stoją przed swoimi mamami, recytują wiersze, śpiewają piosenki, wręczają własnoręcznie wykonane upominki. Nastrój jest radosny i podniosły. Uśmiechowi towarzyszą łzy wzruszenia i piosenki„W oczach matki”W zielonych oczach matkiświeci wiosenna łąka,słońce na drzewach śpiewai budzi kwiaty w niebieskich oczach matkiszepcze kwitnący strumień,tak opowiadać bajkito tylko mama błękitnych oczach matkipogodne niebo fruwa,kiedy zasypiasz – matkajak gwiazda nad snem w czarnych oczach matkinoc do samego śwituokrywa cię skrzydłamize srebra i błękitu."Święto Mamy"Maj, A w maju Najpiękniejszy Dzień w roku Dzieci mają- Święto Mamy z bukietami, ze słowami od którychmocniej bije serce- Naszej - to życie, maj - to kwiatyBzy, konwalie, róże, bratkiMaj w uczucia tak bogatyMaj to także Święto to miesiąc najpiękniejszyTaki świeży i pachnącyTobie mamo go oddajęBy ten dzień był się dzisiaj uśmiechałaByś nas zawsze przytulałaByś nam winy przebaczała I serdecznie zawsze przy nas byłaNajpiękniejsza i jedynaMądra ,dobra ,ukochanaTaka bliska - nasza mamie mówić miałem -lecz gdy biegłem - mamusiu - nadstaw uszkai zapytaj się serduszkaNiech Ci powie jego bicie ,że ja kocham Cię nad nasze drogie, kochane i kochające na mamy. W tym szczególnym dniu słowem i piosenką pragniemy wyrazić naszą miłość i wdzięczność za matczyną dobroć i cierpliwość, za serce, które tak wiele rozumie i tak wspaniałomyślnie wybacza. Dzień Matki jest jednym z najpiękniejszych świąt, pełnym kwiatów i serdecznych to jest wyrazem wdzięczności, szacunku i miłości. Chciejcie, drogie mamusie, przyjąć od nas życzenia, piosenki i zaśpiewanie „Sto lat”, wręczenie mamusiom własnoręcznie przygotowanych Twój głos kołysał mnie do snu. Twój uśmiech oddalał wszystkie niepokoje, lęki i koszmary. Dotyk Twoich rąk przynosił spokój i radość. W Twoich ramionach znajdowałem ukojenie w żalu i rozgoryczeniu. U Twych kolan świat znowu był dobry i mnie, stroiłaś, wiązałaś kokardy, prasowałaś falbanki. Jakże byłaś dumna patrząc na mnie. To przy Twoim boku przeżywałam pierwszą wędrówkę do przedszkola. A potem z niepokojem czekałam na Twoje przyjście. Tak bardzo się bałam, że zapomniałaś o mnie, że zostanę w tym przedszkolu na noc. I ujrzałam Ciebie, jak stoisz w drzwiach. Jaka ulga. Mamo, jaka to była radość, że przyszłaś, że znowu byłaś przy mnie. Tobie zawierzałam moje pierwsze sekrety, że Darek pocałował Mariolę w piaskownicy, a Rafał jest moim narzeczonym i jak będę duża, to się ze mną jak ściskałem Twoją rękę, idąc po raz pierwszy do szkoły. I nie wiem, kto był bardziej zdenerwowany, czy Ty, mamo, czy ja? Stałem w tym dużym tłumie i cały czas wzrokiem szukałem Twojej sylwetki. Jakże czułem się bezpieczny widząc, że się do mnie uśmiechasz. Razem ze mną pisałaś kółeczka, laseczki i jedynki. Z Tobą składałem pierwsze słowa w elementarzu. Chodziłaś na wywiadówki, a ja zawsze z niecierpliwością czekałem na Twój powrót. Wchodziłaś do pokoju, uśmiechałaś się i mówiłaś do mnie: jesteś moją dumą i piosenki „Nie ma jak u mamy”La, la, la, la, la, la ....Ona jedna dostrzegała w durnym świecie tym jakiś piersią dokarmiała, oczy mlekiem zalewała,wychowała jak umiała,a gdy wyjrzał już człek na świat, wziął swój los w ręce dwie i nie w głowie mu było, że:Ref: Nie ma jak u mamy: ciepły piec, cichy ma jak u mamy: kto nie wierzy, robi ma jak u mamy: cichy kąt, ciepły ma jak u mamy: kto nie wierzy, jego la, la, la, la, la ....A tymczasem człeka trawił, spać nie dawał mu taki mus:żeby sadłem się nie dławić, lecz choć trochę świat poprawić. Nieraz w trakcie tej zabawy świeży na łbie zabolał jadł z okien kit, lecz zanucić mu było wstyd:Ref: Nie ma jak u mamy ....Te porywy, te zapały, jak świat światem się kończą tak:że się wrabia człek pomału, w ciepłą żonę, w stół z ze szczęścia ogłupiały nie obejrzysz się nawet jak,w becie już ktoś się drze, komu w głowie nie było, że:Ref: Nie ma jak u mamy ....Robert: Chcę wam zdradzić tajemnicęNa pewno nie wiecieMoja mama jest najlepszaZe wszystkich na Ewa, powiedz RobertowiŻe on głupstwa plecieMoja mama jest najlepszaZe wszystkich na Tak, Marzenko, ty masz racjęI Robert tak samoBo na świecie każde dzieckoCieszy się swą każdego dziecka w świecieJego własna mamaJest najlepsza , najpiękniejszaNajbardziej wiec zamiast się tu spieraćDajmy sobie ręceI kochanym naszym mamomZłóżmy dziś życzenia."Święto Matki"Mamusie najdroższeTu licznie zebraneWiecie, po co przyszłyście tuMamusie kochane?Oto w całym kraju Święto MatkiA więc uczcić dzień ten pragną także Wasze co w serduszkach dziecięcych naprawdę czujemyTo słowami naszymi wyrazić dziś pragniemy."Ważne słowo"Jest takie słowo,słowo jedno,przy którym innesłowa - jak słońce jaśniejące,co wszystkie inne słowa z muzyki i uśmiechu,z zapachu kwiatów i nut co nigdy nie zawodzi, wierne i czułe do sercu, jedyne słowo:Matka! Wspólne zaśpiewanie piosenki na melodię piosenki "Stokrotka"Od roku już się staramBo wypaść dobrze chcęBo dzisiaj jest Dzień MatkiCzy tego chcę, czy nie? Czy nie?Więc uczę się nocamiJak ucałować jeJak podejść mam z kwiatamiBy nie przewrócić sięO nie! O nie!Bo przecież tyle matek W tym dniu poważać mamI każdą uczcić muszę Nie wiem czy radę damTak sam, tak sam! Dla naszych mam kochanychŚpiewamy piosnkę tęBy zawsze pamiętałyŻe każdy kocha jeCzy chce, czy nie!"Nasze mamy"Czy Wy wiecie - czy nie wiecie?Są osoby na tym świecieKtóre myślą w każdej chwili,Jak tu dzieciom czas się już natrudziłyBy się dzieci nie nudziłyTańczą więc na dużej saliDuzi, średni oraz podróż się dzieci nie zobaczą trochę jeszcze młode Wam też dla zachęty,Że Mikołaj, chociaż święty,Z ich pomocy też korzysta,Chociaż ma aniołów rzeczy nie pamiętam,By wyliczyć w dniu ich O kim tyle mowy?O naszych mamach zebrani na tej saliDuzi, średni oraz maliWszyscy im życzymy szczerzePowodzenia w karierze."Bukiecik dla mamy"To jest bukiecik dla aby odpędził smutki,żeby jej kwitł i w zimie i w wówczas, gdy śniegiem kwiatek to to miłe to pomoc dla mamy,gdy sprzątamy lub naczynia jeszcze listkinasze piątki i szóstki wszystkie."Urwis"Chociaż urwis jestem mały,ale to nie wada przecież,bez urwisów to by byłystraszne nudy na tym urwisy nic dobrego,Lecz gorące serca też dobrze urwisują,Tak też dobrze ja też kocham Cię mamusiuz serduszka całegoI życzę Ci tak serdeczniewszystkiego rano – wszystkie dzieci w całym krajujuż dawno wstały i czekają …A mama jeszcze nie wie noskiem dziwi się ładnie:co tak pachnie, co tak wspaniale pachnie?I dalej śpi…Tymczasem rzodkiewka, ser, kakao – uprzejmie do stołu słowem – śniadanie całe mieszkanie już się samo na błyszcząco wysprzątało (nie wiadomo kiedy).A na ścianie kolorowe litery jak skowronki rozśpiewane:Zdrowia i szczęścia życzymy piosenki „Pomogę mamie”Mam dwie rączki małe,więc pomogę mamie,mieszkanie wysprzątam,wytrę kurze w zakupy zrobię,gdy lekcje odrobię,pozmywam talerze,wszystko jak moja mamanie musiała samatak mocno się trudzićod samego na teatrzyk pt. „Sen Mamy”(W fotelu siedzi mama, robi na drutach)Matka: Coś nie widać długo ze szkoły moich dzieci, miały być dzisiaj o drugiej (pochyla głowę ) – wchodzą trzy postaci: miłość, bogactwo, radośćSenna dziś jestem bardzo … otwiera oczy i staje zdumionaTo nie do wiary! Skąd się tu wzięły te senne mary?Miłość, Bogactwo i Radość: Odłóż rozpoczętą pracę, dzisiaj Twoje Święto – „Święto Matki”. Zaraz przybiegną Twoje dzieci, przyniosą Ci kwiaty. Wezwały nas tu Twoje dzieci, oto ich życzenia: byś oprócz ich dziecięcej miłości miała moc radości i dużo, dużo nadszedł czas,z naszego wybierz grona postać najmilszą, najbardziej pozostanie z Tobą, już do końca sama najlepszą dla siebie Jestem miłością Twoich dzieci – bo jesteś dobrą matką. Nauczyłaś ich miłości i wdzięczności. Lecz miłość dziecka jest jak kwiat skromniutki i nieśmiały. Może być zagłuszona i Ja jestem bogactwo. W życiu bardzo mogę się przydać. Spójrz na mnie i wybierz mnie. Dam Ci wór złota, spójrz na moje stroje. Będziesz bogata Ty i Twoje Ja jestem radością. Rozweselę Cię, odsunę smutki, kłopoty i niepokoje. Życie matki niesie tyle smutku i trosk. Wybierz mnie a będziesz zawsze Radość i Radość śpiewają piosenkę: Nareszcie nadszedł czas…Matka: Co jest milsze dla matki od miłości dzieci? To miłość dzieci jest nadzieją i radością. Postaram się by moje dzieci przez naukę, pracę zdobyły radość i bogactwo. Cenne jest tylko to co zdobędą dobrą, sumienną pracą. Matka podchodzi do Miłości, tuli ją, siada i przymyka oczy. Miłość pozostaje, pozostałe postaci dzieci z kwiatami, mówią cicho, zbliżają się do Nie budźmy mamusi, zasnęła. Na pewno jest bardzo Jej na kolana kwiaty i cofają Kto mi tu położył kwiaty?Dzieci: To Twoje psotne dzieci, kochana Już trzecia godzina, a mi się śniło…Dzieci: Mamusiu co Ci się śniło, jak to było…?Zaśpiewanie piosenki "Mama"1. Moja mama-czarodziejkaswym figlarnym oczkiem zerkai uśmiecha ciągle się,przy niej nigdy nie jest kolano me rozbite zna sposoby znakomite,by odpędzić złego ducha,tu pochucha, tam I przed snem opowie bajkęlub zanuci kołysankę,zaraz sen przychodzi już,a z nim ogród pełen mama-czarodziejka,co figlarnym oczkiem zerka,wyczaruje piękny świat,jest z czarami za pan oczy otworzyłem, już z samego rana swym ciepłym uśmiechem wita mnie kochana mama. Już przemawia do mnie słodko, już robi śniadanie, ale ja postanowiłem: Dziś pomogę mamie. Wyskoczyłem więc z łóżeczka, już jestem umyty. Co się stało mój syneczku? - moja mama pyta. Chcę Ci dzisiaj, jutro, zawsze pomagać jak umiem, ile trudu masz i pracy, ja już to rozumiem. Mama ma zmartwienieMama usiadła przy okniemama ma oczy milczy i patrzy na ma jakieś zmartwienie...Zrobiłam dla niej teatrzyk,a ona wcale nie w złotku orzecha - a ona się sobie przy mamie,obejmę mamę rękamiI tak jej powiem na uszko:"Mamusiu, moje jabłuszko!Mamusiu, moje słoneczko!..."Mama uśmiechnie się do mniei powie: "Moja córeczko..."I. Niech mama się rozchmurzy, bo ja już jestem duży. Pomogę mamie ile sił Naprawdę się postaram od dzisiaj i od zaraz by chleb na stole zawsze był II. Niech mama się rozchmurzy choć pokój się zakurzył to zetrę ścierką cały kurz Wyniosę na dwór śmieci jak inne duże dzieci i w domu będzie czysto już III. Mamusiu otrzyj łezki Sweterek włóż niebieski i popatrz jaki ładny dzień I zrób wesołą minę bo jestem twoim synem i bardzo, bardzo kocham cię Uczeń 3: Kto to jest? Od rana do późnej nocy o nas się kłopocze. Dba o ciepło, w ogień dmucha, czapki szyje nam z kożucha. Ciepły kołnierz, ciepły szalik, byśmy zimna nie zaznali. Z nami troski wszystkie dzieli, pragnie, byśmy byli weseli? Uczeń 4: Chyba wszyscy się zgadzamy, że to nasze... Wszyscy: ...mamy! Uczeń 4: Chciałabym w tym dniu powiedzieć jakieś ciepłe słowo... Jakąś wyrazić myśl wspaniałą... Ale pragnienie owo tak trudno ubrać w odpowiednie słowo, więc powiem prosto i szczerze: Kocham cię Mamo. Uczeń 5: Raz biegałam po boisku, w berka się bawiłam, potknęłam się o krawężnik, kolano rozbiłam. Tylko mama może pomóc - pomyślałam sobie - tylko ona wie najlepiej, co z tym trzeba zrobić. Uczeń 6: Gdy mi bywa czasem smutno, do mej mamy idę i od razu jest mi raźniej, gdy jej uśmiech widzę. Uczeń 7: A wieczorem, po dniu całym, gdy już buzia ziewa, siada cicho przy mym łóżku, kołysankę śpiewa. Wysłuchanie kołysanki „Śpij kochanie” - nagranie z taśmy Uczeń 3: A jaka jest twoje mama? Uczeń 8: Moja mama jest jak słońce i jak rosa srebrzysta na łące. Choć potrafi też jak groźna burza krzyknąć, gdy ją coś oburza. Uczeń 3: A twoja? Uczeń 9: Moja mama jest jak kwiat i tak cicha, delikatna jak stokrotka. Czuła, dobra jak pola tymotka i dlatego ją kochamy tak. Uczeń 3: Jeśli nasze mamy tak bardzo kochamy, to co im w darze damy? Uczeń 10: Myślę, że słowo: kocham. Uczeń11: Ile ryb żyje w morzu Ile ptaków jest w przestworzu, Ile gwiazd na niebie lśni, Tyle, Mamo, tu na świecie Dni radosnych - Twoje dziecię dzisiaj z serca życzy Ci. Uczeń 12: Droga Mamo, niech pogoda Życiu twemu stale świeci. W niepogodę sił Ci doda Szczera miłość Twoich dzieci. Dziękujemy Ci, mamusiu, za Twe serce złote. My urwisy Cię kochamy, nie zapomnij o tym. Wspólne śpiewanie piosenki „Twoje święto dziś mamo”Twoje święto dziś mamo, więc ci z serca chcemy poziomek, garść malin, leśnych jagód pełen pogodna, bądź jasna, najpiękniejsza z wszystkich promienna, bądź nasza, każdy niech swą mamę ma. Słońce wcześniej dziś wstało, ono też ci pragnie dać. Kwiat nasturcji, kwiat róży, rozkwiecony w polu pogodna, bądź jasna, najpiękniejsza z wszystkich promienna, bądź nasza, każdy niech swą mamę ma. Uczeń 13: Gdybym mogła Mamo, to bym pamiętała, żeby Ci przynieść w dniu Twego Święta kawałek łąki pachnącej majem, z piosenką skowronka i krzykiem czajek. Tęczę wiosenną po pierwszej burzy, Kukułkę, która pomyślność wróży. Wiatru żywiczne szmery lesiste, lusterko wody - drżące i czyste. Uczeń 14: Za okienkiem gwiazdy nocą, niby złote skry migocą. Mama przy nas czuwa tu, Spokojnego strzeże snu. Uczeń 15: Miną lata i same, zatroszczymy się o mamę. A tymczasem wszyscy wraz, zaśpiewajmy jeszcze raz. Wspólne śpiewanie piosenki „Kwiatek dla mamy”Kwiatka trzypłatka dziś narysuję sama,A potem dostanie go moja droga Mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, posłuchaj mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, ja kocham trzypłatków bukiecik już gotowy,Gdy kartka się pognie, to narysuję Mamo, mamo, mamo, mamo.....Śliczną laurkę od dzieci dziś dostałam,Ja także swej mamie trzypłatki Mamo, mamo, mamo, mamo.....Mamo! Ty jesteś jak dobra wróżka,Która opowie bajkę do uszka,Która jabłko podaruje,Nawet, gdy w szkole,Dostanę Ci złożyć życzeniaByś była ze mnie dumnaChcę być najlepszą córkąTwoim promykiem i jasną być Twym synkiem , Twoją wyrękąTwoją podporą i prawą być dla Ciebie Twoją radościąI zawsze w życiu największą tak piękna i tak samo dobrapatrzysz łaskawiei karmisz nadziejąpoisz miłościąwymagasz i i wzdychaszMatkoskąd u Ciebie tyle siły?Naucz żyćnaucz śpiewanie piosenki „Naucz mnie mamo”Naucz mnie, mamo, widzieć światsłoneczny i kolorowy,naucz mnie, mamo, wiśnie rwać,słuchać jak z wiatrem gwarzy wiatrw upalny dzień hej, jak dobrze mi,jak dobrze, mamo, z tobą być,hej, hej, zaśpiewam cipiosenkę naszych mi, mamo, wzniosły celi drogę na całe życie,pokaż mi, mamo, szczyty Tatr,Bałtyku brzeg, ojczysty kraj,budzący się o hej, jak dobrze mi,jak dobrze, mamo, z tobą być,hej, hej, zaśpiewam cipiosenkę naszych jak rosnę, by się wspiąći sięgnąć po skarby wiedzy,przyjrzeć się gwiazdom, lecieć doń,obejrzeć z góry ziemski glob,ten cały świat hej, jak dobrze mi,jak dobrze, mamo, z tobą być,hej, hej, szczęśliwe dnidzieciństwa mego można znaleźć na następujących płytach i kasetach:„Inscenizacje w nauczaniu zintegrowanym” wydawnictwo Harmonia – piosenka „Pomogę mamie”„Piosenki w nauczaniu zintegrowanym” wydawnictwo Harmonia – piosenka „Mama”„Pierwszaki-śpiewaki” wydawnictwo Maria Tomaszewska Agencja Rytm – piosenka „Kwiatek dla mamy”„Całoroczna podróż” Klasa III semestr II wydawnictwo Juka – piosenka „Naucz mnie mamo”„Świat ucznia” klasa I semestr II wydawnictwo Juka – piosenka „W oczach matki”Opracowanie: Jadwiga KosarzyckaDanuta CiesielskaBeata Maciejewskanauczycielki nauczania zintegrowanego w Szkole Podstawowej w NiechłoninieOstatnią zmianę prezentacji wykonał: autora: utworzenia: 2008-09-01 21:23:15Edycja: Edytuj prezentację.
Scenariusz uroczystości z okazji dnia matki dla klas I - III wierszyk i kwiatek dla mojej mamy Dzieci swobodnie stoją. W głębi duże serce, a wokół niego małe-tyle, ile jest dzieci. W różnych miejscach stoją bukiety wiosennych kwiatów. Dla zaproszonych mam przygotowane są stoliki nakryte kolorowymi serwetkami i słodki poczęstunek. NARRATOR: 26 maja to najpiękniejszy dzień w roku - Dzień Matki. Zaczęto go obchodzić w Stanach Zjednoczonych w 1910 roku. W Polsce po raz pierwszy obchodzono ten dzień w 1923 roku w Krakowie. Dzień ten ustanowiono po to, aby mamy odczuły, jak ważna jest ich rola w życiu codziennym. Od lat poeci układają piękne strofy wierszy dla matek, które my dzisiaj dedykujemy z głębi serca swoim mamom. Dzieci śpiewają: DLA MAMYW zieleni łąka majowa, gdzieś w trawie świerszczyk się schował, Nastroił skrzypce maleńkie, gra zielone piosenki. Dla mamy piosenki, dla mamy. Dla mamy piosenki, dla mamy. W kolorach łąka majowa, już od stokrotek różowa, A od bławatków błękitna, wszystkie kwiaty zakwitły. Dla mamy zakwitły, dla mamy. Dla mamy zakwitły, dla mamy. UCZEŃ I: Mamusie najdroższe Tu licznie zebrane Wiecie, po co przyszłyście tu Mamusie kochane? Oto w całym kraju Święto Matki A więc uczcić dzień ten pragną Wasze dziatki. To, co w serduszkach dziecięcych naprawdę czujemy To słowami naszymi wyrazić dziś pragniemy. UCZEŃ II: Kto się o nas tak troszczy? Najczulej patrzy na nas? Kto od złych przygód strzeże? Nasza kochana Mama. Uczyła pierwszych kroków, Pierwszych słów nas uczyła. Każdą łzę nam otarła. Mamusia nasza miła. Jak ci się odwdzięczymy Za wszystko, droga mamo? Będziemy się starali Kochać Ciebie tak samo. UCZEŃ III: To jest bukiecik dla mamy Malutki, aby odpędził smutki, Żeby jej kwitł i w zimie i w lecie. Nawet wówczas, gdy śniegiem miecie. Jeden kwiatek to uśmiech. Drugi to miłe słowo. Trzeci to pomoc dla mamy, Gdy sprzątamy lub naczynia zmywamy. I jeszcze listki Nasze piątki i szóstki wszystkie. PIOSENKA: Kwiatek trzypłatek Kwiatka trzypłatka dziś narysuję sama, A potem dostanie go moja droga mama. Mamo, mamo, mamo, mamo, Mamo, mamo, mamo, mamo, Posłuchaj mnie. Mamo, mamo, mamo, mamo, Mamo, mamo, mamo, mamo. Ja kocham Cię! UCZEŃ IV: Najlepsze u mamy jest to, że ją mamy. Mamy Ją swoją nie cudzą. Nie inną. Zawsze tę samą. I żeby nie wiem co się stało Mama zostanie mamą.......... Nie na sprzedaż, nie do zmiany Nasza Wszędzie i przez cały czas Więc najlepsze u mamy jest to, że Ją mamy I mama ma właśnie nas. UCZEŃ V: Pory roku niczego tu nie zmienią. Mama Jest wciąż taka sama - Zimą, wiosną, latem i jesienią. UCZEN VI: W sukience, w kostiumie, w płaszczu czy futrze Biega z siatkami po mieście, Szczęśliwa, gdy wszystko załatwi nareszcie I może już spokojnie pomyśleć o jutrze. UCZEŃ VII: Idzie w pole, pracuje w sadzie, Lecz mimo to zawsze pamięta, Choćby nie wiem jak była zajęta, O cukierkach dla nas - Lub choćby od święta O wspaniałych lodach w czekoladzie. PIOSENKA: Najlepiej jest u mamy. Najlepiej jest u mamy, to każde dziecko wie, Najlepiej jest u mamy, gdy smutno ci i źle, Choć przygód wciąż szukamy i poznać chcemy świat, Najlepiej jest u mamy, tu każdy wraca rad. UCZEŃ VIII: Gdybym mogła gwiazdki zliczyć, Ziarnka piasku w bryłce ziemi, Chciałabym Ci tyle życzyć Dni szczęśliwych z dziećmi Twymi. Droga Mamo! Niech pogoda, Życiu twemu stale świeci. W niepogodę sił Ci doda, Czysta miłość twoich dzieci. UCZEŃ IX: Jak najdłużej bądź nam wzorem, Przewodniczką w drodze świata. Byśmy mogli iść tym torem, Od dzieciństwa w późne lata. UCZEŃ X: Mamusiu droga, starym zwyczajem, Z wiązanką kwiatów przed Tobą staję I słów serdecznych chcę wyrzec wiele, Lecz czy potrafię, czy się ośmielę. UCZEŃ XI: Serce ze wzruszenia tak bardzo bije. Ty wiesz mamusiu, co się w nim kryje. Chciałbym w pięknych wyrazić słowach Uczucia, które w serduszku chowam. Lecz nie potrafię powiedzieć więcej Niż to, że kocham Cię najwięcej. PIOSENKA: Naucz mnie mamo Naucz mnie mamo, widzieć świat słoneczny i kolorowy, Naucz mnie mamo wiśnie rwać, słuchać jak z wiatrem Goni wiatr, w upalny dzień lipcowy. Hej, hej, jak dobrze mi, jak dobrze mamo z tobą być Hej, hej, zaśpiewam ci piosenkę naszych dni. UCZEŃ XII: Kochana mamo w dniu Twojego święta Bądź zawsze miła i uśmiechnięta. Wypakuj proszę z tego woreczka Wszystkie życzenia od Twego dziecka. Radość i uśmiech, miłość i zdrowie, Szczęście i sukces na Twojej drodze. Niech towarzyszą Ci nieustannie, A wszystkie smutki niech zginą marnie. WSZYSCY: Niech każdy dzień Twój słonko naznaczy blaskiem radości w domu i w pracy. I żeby, Mamo, oczy Twe siwe były, jak teraz, jasne, szczęśliwe. by biały gołąb latał nad nami i wszystkie troski rozwiał skrzydłami. NARRATOR: Dziękujemy naszym mamom za każdy uśmiech, za dobre słowo, za miły gest, za każdą radę, a nade wszystko za to, że są z nami na złe i dobre. WSZYSCY: Piosenka "Sto lat" Dzieci podchodzą do swoich mam, wręczają upominki własnoręcznie wykonane i składają życzenia. Następnie wspólnie razem ze swoimi mamami spożywają słodki poczęstunek. Opracowanie: Mariola Sowa
Maryjo – Matko Jezusa, Małżonko Józefa, całuję ze czcią Twoje święte, spracowane ręce – ręce, które piastowały małego Jezusa, – ręce, które prały Mu pieluszki, – ręce, które dźwigały dzban z wodą, – ręce, które przygotowywały świąteczny posiłek, – ręce, które tkały tunikę Jezusowi, – ręce, które sprzątały dom nazaretański, – ręce, które zamykały oczy świętemu Józefowi, – ręce, które żegnające Jezusa opuszczającego dom, – ręce, które obejmowały martwe ciało Chrystusa, – ręce, uniesione w modlitwie, – ręce, błogosławiące apostołów. Całuję Twoje święte spracowane ręce Matko nasza. Patronko szarego, zwykłego dnia, Wzorze matek i gospodyń, żon i wychowawczyń, Wdów i osób poświęconych Bogu, Wzorze miłości macierzyńskiej i małżeńskiej, Współcierpiącej i przebaczającej. Całuję Twoje święte, spracowane, miłosierne ręce. Litania do Matki Bożej Bolesnej Maryjo – Matko Bolesna, ogłoszona na Kalwarii naszą matką – otaczaj macierzyńską opieką wszystkich cierpiących, Maryjo – Matko Ukrzyżowanego Jezusa – naucz nas widzieć w cierpiących braciach umęczonego Chrystusa, Maryjo – stojąca pod krzyżem każdego cierpiącego człowieka – naucz nas trwać przy cierpiących i współcierpieć z nimi, Maryjo – Matko cierpiących – wyjednaj wszystkim cierpiącym łaskę owocnego przeżywania cierpienia, Maryjo – mężnie trwająca pod Krzyżem swego Syna uproś nam męstwo w cierpieniu, Maryjo – Mistrzyni cierpiących – naucz nas po chrześcijańsku przeżywać cierpienie, Maryjo – której serce przeniknął miecz boleści – wyjednaj nam światło zrozumienia zbawczych wartości cierpienia, Maryjo – Matko cierpiącego Odkupiciela – naucz nas współcierpieć z Chrystusem dla przybliżenia Królestwa Bożego, Maryjo – Współcierpiąca z Jezusem -ucz nas dopełniać w naszym ciele, czego nie dostaje męce Chrystusa, za Ciało Jego, którym jest Kościół, Maryjo – pragnąca zbawienia każdego człowieka – naucz nas przyjmować, znosić i ofiarować nasze cierpienia dla zbawienia świata, Maryjo – Królowo Męczenników i Królowo Apostołów pomagaj nam w apostolskim przeżywaniu cierpienia. Ze strony: W SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ BOLESNEJ W STANIĄTKACH W najbliższą niedzielę 16 września przeżywać będziemy odpust parafialny ku czci Matki Bożej Bolesnej. Podczas Mszy Świętej o godzinie będzie grała orkiestra z Kopalni Soli Wieliczka. Swój koncert orkiestra rozpocznie około 30 minut przed Mszą świętą czyli o godzinie Gorąco zapraszamy wszystkich wiernych do udziału w tej uroczystości. Prosimy Poczty Sztandarowe, Ochotniczą Straż Pożarną, Róże Różańcowe, dzieci do sypania kwiatów, dziewczęta do niesienia feretronów, służbę liturgiczną i scholę. Ze strony: Benedyktyni ze Staniątek Dawny przekaz głosi, że kiedy w X w. św. Wojciech odbywał podróż z rzymskiego klasztoru benedyktynów na Awentynie na dwór Bolesława Chrobrego, zatrzymał się na odpoczynek w miejscowości położonej około 20 km na wschód od Krakowa, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Na pamiątkę tego zdarzenia miejscowość tę zaczęto nazywać Staniątki – od słowa stanąć, zatrzymać się. Dwa wieki później powstał tu najstarszy polski klasztor benedyktynek. Konwent został poświęcony Najświętszej Maryi Pannie i św. Wojciechowi. Kościół i klasztor sióstr benedyktynek w Staniątkach pod Krakowem. Tatarzy, Szwedzi, Austriacy Historia staniąteckiego klasztoru sióstr benedyktynek jest niezwykła. Nie brak w niej momentów tragicznych i wzruszających. Fundacja konwentu w Staniątkach przypada na XIII w. Od początku swego istnienia klasztor dzielił gorzkie doświadczenia Rzeczypospolitej. Nie ominęły go ani okrutne napady Tatarów, ani grabieże Szwedów. Podczas burzliwego siedemnastego stulecia zakonnice zostały obciążone wysokimi kontrybucjami na rzecz wojsk polskich i obcych. Na klasztorze odbiła się także tragedia rozbiorów. Panowanie austriackie dało się mniszkom mocno we znaki. Na szczęście konwent nie podzielił losu innych zgromadzeń, które zostały przez zaborców zlikwidowane. W 1787 r. cesarz Józef II dokonał wizytacji istniejącej przy klasztorze od XVI w. szkoły dla panien. Doskonała organizacja i wysoki poziom nauczania placówki tak zachwyciły cesarza, że odstąpił od zamiaru likwidacji staniąteckiego klasztoru. Zezwolenie na dalsze prowadzenie szkoły przez siostry nie oznaczało dla benedyktynek stabilizacji i pewności jutra. Władze austriackie utrudniały jak mogły funkcjonowanie wspólnoty. Żądały na przykład zapłacenia wysokiej taksy za zezwolenie na wybór ksieni i złożenie profesji. Wdzięczni wojacy W pierwszych miesiącach I wojny światowej siostry musiały uciekać z klasztoru przed wojskami rosyjskimi. W Staniątkach została ksieni Kazimiera Hilaria Szczerbianka z kilkoma siostrami oraz trzej ojcowie jezuici, którzy sprawowali opiekę duchową nad mniszkami. W opuszczonym klasztorze ksieni zorganizowała szpital wojskowy. Do dziś zachowała się „Księga pamiątkowa wojaków” z 1914 r., w której znajdują się liczne różnojęzyczne wpisy i podziękowania wdzięcznych pacjentów szpitala. Siostry opiekowały się rannymi z wielką troską i poświęceniem, nie robiąc różnicy między Polakami a żołnierzami obcych wojsk. W kronice klasztornej zanotowano, że żołnierze żegnając się ze swoimi opiekunkami „płakali jak dzieci”. W huku armat Kiedy sytuacja na froncie się zmieniła, trzeba było zlikwidować szpital i opuścić klasztor. Pozostała jedynie ksieni Szczerbianka z jedną siostrą. Rosjanie zakwaterowali się w podworcu konwentu. Zrabowali zapasy i splądrowali przyklasztorne budynki. Jedynie odwaga i niezłomność ksieni powstrzymała Moskali od wdarcia się za klauzurę. Gdy pod Staniątki dotarła ofensywa wojsk austriackich, ksieni udzieliła w klasztorze schronienia okolicznej ludności. Austriacy zaczęli ostrzeliwać konwent z ciężkich dział, żeby wpędzić z niego Rosjan. Huk armat i eksplodujących granatów mieszał się z krzykami ludzi i modlitwą sióstr. Na skutek bombardowania runęło sklepienie dormitarza. Pod gruzami zginęło dwóch ojców jezuitów. Po tych tragicznych chwilach pozostał niezwykły ślad: widoczne na jednej ze ścian klasztornego kościoła pociski artyleryjskie. Okrutny wiek XX Następne dramaty przyniosła noc okupacji niemieckiej. Mimo śmiertelnego zagrożenia staniąteckie zakonnice nie zaprzestały działalności edukacyjno-pedagogicznej. W klasztorze prowadzono tajne nauczanie. Niebezpieczeństwo było wielkie. Lekcje odbywały się w klasztornym konwikcie, naprzeciwko budynku, w którym stacjonowało wojsko niemieckie. Nie było to jedyne ryzyko, które świadomie podjęły benedyktynki. W staniąteckim klasztorze – podobnie jak w wielu innych polskich konwentach – znaleźli schronienie prześladowani Żydzi, poszukiwani przez gestapo Polacy, żołnierze Armii Krajowej, a nawet uczestnicy powstania warszawskiego. Jednak najwięcej krzywdy uczyniły staniąteckim siostrom władze komunistyczne, które postanowiły doprowadzić klasztor do upadku odbierając mu cały majątek i uposażenie. Zgromadzenie, które przetrwało dwie wojny światowe, zostało pozbawione materialnych podstaw bytu. Komuniści zlikwidowali przyklasztorną szkołę o wielowiekowej tradycji i używając siły wypędzili benedyktynki ze Staniątek. Podczas przesiedlenia zniszczeniu uległy bezcenne stare księgi przechowywane od wieków w klasztorze. Jednak Opatrzność Boża nie pozwoliła, by okrucieństwa XX stulecia przerwały prawie osiem wieków trwania staniąteckiej wspólnoty. Benedyktynki powróciły do swego ukochanego domu w 1956 r., kiedy to nastąpiła odwilż polityczna. I do dziś pokorną modlitwą i ofiarną pracą służą Bogu oraz Kościołowi. Fundatorowie staniąteckiego konwentu – Klemens Gryfita i jego żona Racława oraz ich córka Wizenna – pierwsza ksieni konwentu. Na malowidle przedstawione jest także niemowlę – synek fundatorów, który zmarł nazajutrz po Staniątek pielgrzymowali św. Jadwiga królowa i król Władysław Jagiełło, św. Kinga, bł. Salomea, Tadeusz Kościuszko, a także uczestnicy powstań narodowych. Widzenie pułkownika W klasztornych kronikach zapisana jest historia austriackiego pułkownika Geramba, który na początku XIX w. wraz ze swym oddziałem stacjonował w Staniątkach. Przed wyruszeniem na front oddał się on w opiekę Matce Bożej Bolesnej i ślubował czcić Jej imię, jeżeli szczęśliwie wróci do Wiednia. Maryja wysłuchała prośby Austriaka, a on zapomniał o przyrzeczeniu. Po pewnym czasie ciężko zachorował. Kiedy leżał na łożu boleści, ukazała mu się Matka Boża i ze smutkiem rzekła: nie wypełniłeś ślubu… Skruszony pułkownik, chcąc wynagrodzić Maryi niewierność, kazał namalować obraz i przysłał go do Staniątek. Benedyktynki ze Staniątek prowadzą dom rekolekcyjny i zapraszają dziewczęta na dni skupienia, by w modlitwie i refleksji przeżyć spotkanie z Bogiem. Z wielką radością przyjmą też do swej wspólnoty kandydatki, które pragną swoje życie poświęcić Bogu i Kościołowi. Siostry Benedyktynki Staniątki 299 k. Krakowa 32-005 Niepołomice tel. 012 281 80 58 Ze strony: Opracowała Tuptusia.
Kto jest online? Niestety jesteś anonimowy/a! Ale zawsze możesz się zarejestrować. Gościmy obecnie 7624 osób, w tym 1462 rejestrowych bojowników walki z powagą. Ostatnio dołączył do nas bojownik Tomek850 Jak interpretować ogłoszenia matrymonialne 11 821 7 2 Tak jak ze znajomością przez internet, tak i z ogłoszeniami matrymonialnymi nigdy nie wiadomo na co się trafi... Strzeżcie się! Już sam brak zdjęcia wiele mówi... A z opisem jest jak z reklamą, dlatego by nie doznać szoku lub oczopląsu na pierwszej randce, należy właściwie interpretować treść takiego ogłoszenia... Kobiet: dojrzała = ok. 50 lat aktywna = miałam więcej partnerów, niż ty kiedykolwiek będziesz mieć sportowa sylwetka = bez biustu przeciętna = brzydka piękna = patologiczna kłamczucha zaraźliwy uśmiech = weź ze sobą penicylinę Ogłoszenia parafialne foxo · 26 kwietnia 2002 10:49 10 918 6 19 Oto kilka autentycznych ogłoszeń duszpasterskich, spisanych z różnych ogłoszeń umieszczanych na tablicach zwanych zwykle "Ogłoszeniami parafialnymi": Cała wspólnota dziękuje chórowi mlodzieżowemu który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem Pan Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszego kościola i zaakceptował ten wybór. Nie mogliśmy znależć nikogo lepszego W niedzielę ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał hymn "klaskajmy wszyscy w dłonie" Tajemnice sprzętu AGD Joe Monster · 25 kwietnia 2002 08:00 12 668 5 14 Ostatnio zostałem zaproszony na okolicznościową imprezę z okazji urodzin pewnego kolegi koleżanki koleżanki. Miałem mieszane uczucia co do sensu udania się tam, z prostego powodu, że z dwudziestu paru osób zaproszonych znam zaledwie jedną, to znaczy jedną oprócz siebie, a przecież, tak naprawdę nie znam siebie za dobrze. Ludzie okazali się tacy nijacy, więc już miałem się poddać i opuścić lokal, ale ponieważ człowiek nie taki co by od czasu do czasu nie zjadł sobie czegoś dobrego, postanowiłem wynieść jednak coś dobrego z imprezy, a dokładnie trochę ciasta. Wiedziony przczuciem, że na pewno w piekarniku jest jeszcze z pół blachy tego rewelacyjnego sernika, którego schowałbym dyskretnie pod kurtkę i wyniósł, wszedłem do kuchni. Rzuciłem okiem na urządzenia AGD i znalazłem piekarnik.... otworzyłem piekarnik... piekarnik okazał się zmywarką... spojrzałem na to co w środku... wziąłem głęboki oddech... zrobiłem zdjęcie... i... zresztą sami zobaczcie zdjęcie... Bzdury, głupoty i kłamstwa czyli REKLAMY Pablo_Key · 25 kwietnia 2002 07:00 10 921 2 6 Gdy prasa, radio, telewizja i uliczne billboardy próbują zrobić ci papkę z mózgu, mamy dla ciebie tłumaczenie podstawowych słów używanych w języku reklamy. Czyli... co producent i agencja reklamowa mieli tak naprawdę na myśli... NOWY - Inny kolor obudowy niż w poprzednim modelu. ZUPEŁNIE NOWY - Części zamienne nie pasują do poprzedniego modelu. EKSKLUZYWNY - Importowany produkt. NIEZRÓWNANY - Niemal tak dobry jak konkurencyjny. NIEZAWODNY W DZIAŁANIU - Nie ma żadnych regulatorów czy manipulatorów, które mógłbyś zaraz popsuć. ZAAWANSOWANA TECHNOLOGIA - Agencja reklamowa nie ma pojęcia jak to w ogóle działa. To tylko Fizyka... Bozser · 24 kwietnia 2002 15:49 12 319 6 6 Pustynia albo inna Sahara. 40’C, żar leje się z nieba. Dookoła tylko kamienie, piasek i wydmy. Po środku tej jakże pięknej scenerii Beduin i człapiący pod nim wielbłąd. Beduin podróżuje tak już czwarty tydzień i już powoli ma dosyć. Nagle widzi jak przebiega koło niego facet w czerwonym dresie adidasa z białym ręcznikiem zarzuconym na plecy, rześki, wyluzowany i tak sobie biegnie.... - PANKI czyli Skecz socjologiczny Joe Monster · 24 kwietnia 2002 07:00 12 503 4 15 (mieszkanie, wchodzą dwa panki - chłop i baba, za nimi wchodzi zwyczajny chłopiec w zwyczajnym garniturze) Synek: Mamo, tato. Ja chcę iść do szkoły. Ojciec: Gdzie?! Siedź na tyłku. Ja w twoim wieku wiałem z budy ile się tylko dało, zresztą zaraz przyjdzie wujek Szpila z koksem to sobie trochę pojaramy. Synek: Ależ tato. Dzisiaj mam ważną klasówkę z całek i różniczek. Ojciec: Siedź powiedziałem! Ile razy mamy ci powtarzać że buda to szlam, robi wode z mózgu, to siedlisko bredni i bezprawia. Więcej nauczy cię ulica i kumple, liczy się tylko anarchia. Jeszcze nie daj Boże zdasz maturę. Matka: A w ogóle to jak ty się wyrażasz? To nie jest żaden tata tylko Szpryca, a ja nie jestem mamuśka tylko Żyleta, rozumiesz? Co zrobić po wybuchu bomby atomowej Joe Monster · 24 kwietnia 2002 06:00 14 091 8 9 Przesyłam fragment książki Thomasa Brussig'a "Aleja Słoneczna" dotyczący, a zresztą sami przeczytacie: Kudłaty zapytany na fizyce o reguły postępowania w przypadku wybuchu bomby atomowej powiedział: - Po pierwsze: dobrze się przyjrzeć, cos takiego widzi się tylko raz. Po drugie: położyć się i poczołgać na najbliższy cmentarz, ale - po trzecie: powoli, żeby nie dopuścić do paniki. Pamiętnik znaleziony przy wiadrze ze szmatą Pablo_Key · 24 kwietnia 2002 02:31 10 868 7 2 Od Redakcji: Ostatnio trochę naświniliśmy w redakcji i trzeba było posprzątać... A nasza KPPiC tzn. Konserwatorka Powierzchni Płaskich i Ceramicznych czyli Babcia Alinka gdzieś wybyła, (Podobno lekarz kazał jej spacerować po 3 kilometry dziennie a, że nikt nie widział jej od 4 dni to wiemy tylko tyle, że jest gdzieś 12 km. od naszej redakcji...) i byliśmy zmuszeni po prostu - znaleźć ścierę i po sobie posprzątać... A przy okazji natknęliśmy się na kolejny fragment twórczości Babci Alinki... Co prawda znowu zmarnowała spory pasek tego fajnego, niedrapiącego papieru ale o tym sobie z nią pogadamy jak wróci... A oto co napisała: "Kiedy miałam 14 lat żyłam nadzieją, że pewnego dnia będę miała chłopaka... Kiedy miałam 16 lat miałam już swojego chłopaka, ale on nie był namiętny... Wtedy zdecydowałam, że potrzebuję namiętnego chłopaka pełnego wigoru i chęci życia... Amerykańscy kombatanci z Wietnamu pietshaq · 24 kwietnia 2002 01:40 8 819 3 4 Rząd USA (pewnikiem uznali, że mają za dużo pieniędzy) postanowił wypłacić jednorazowe gratyfikacje kombatantom wojennym. A wysokość takiej odprawy wyliczana była oryginalnie: każdy kombatant mógł podać dwie dowolne swoje części ciała, następnie mierzono odległość między tymi częściami w linii prostej, mnożono liczbę centymetrów przez 1000$ i tyle człowiek dostawał. Pierwszego pytają: - Odkąd dokąd cię mierzyć? - Od czubka głowy do czubka palców. Zmierzyli go, przemnożyli wypłacili. Drugi był sprytniejszy. Wśród obłędnych błędów Palindrom · 23 kwietnia 2002 02:49 9 183 2 6 zepsuty: zrestartować ? (t/n) ___ Jedenaste przykazanie: Nie pożądaj Pentium III sąsiada swego ani GeForce3 jego. ___ Magia Windows: w mgnieniu oka zmienia Pentium w XT. ___ znaleziony. Brak pamięci. ___ Wszystkie komputery czekają z tą samą prędkością. ___ Definicja komputera: Przedmiot zaprojektowany by przyśpieszyć i zautomatyzować błędy. ___ Naciśnij ctrl + alt + del by kontynuować. ___ Gdy prapradziadek szedł do pracy... grzesmal · 23 kwietnia 2002 02:31 9 552 6 4 REGULAMIN BIUROWY Z ROKU 1870 Personel winien być w biurze tylko w dni robocze pomiędzy godziną szóstą przed południem a godziną szóstą po południu. Oczekuje się, ze wszyscy współpracownicy bez wezwania będą pracowali w godzinach nadliczbowych - jeśli będzie taka potrzeba. Za czystość biura odpowiedzialny jest pracownik o najdłuższym stażu. Wszyscy terminatorzy i uczniowie mają zgłaszać się u niego czterdzieści minut przed rozpoczęciem pracy i pozostają do dyspozycji także po zakończeniu zmiany. W czasie godzin biurowych nie wolno rozmawiać. Przyjmowanie posiłku jest dozwolone pomiędzy godziną wpół do dwunastej do dwunastej. Jednakże nie wolno w tym czasie przerywać pracy. Masz prawdziwy problem gdy... Pablo_Key · 22 kwietnia 2002 01:27 9 413 2 8 Czasami wydaje nam się, że mamy ogromny problem, ale czy tak jest naprawdę? Zawsze może być jeszcze gorzej... Na przykład: ... Twoi księgowi złożyli wypowiedzenie pisząc je na folderze reklamowym Karaibów. .... Pudełko które wywiesiłeś na karteczki z sugestiami i pomysłami podwładnych zaczęło tykać. .... Twoja sekretarka mówi ci, że na 1 linii jest Policja, na 2 linii Urząd Skarbowy, na 3 linii TVN (ktoś z programu "Pod Napięciem") .... Zauważasz, że twój makler giełdowy z dużą walizką próbuje złapać "stopa" przy drodze wylotowej z miasta. Sekretne pamiętniki Bractwa Pierścienia IV RoboFH · 19 kwietnia 2002 12:50 19 012 6 14 BARDZO SEKRETNY DZIENNIK FRODO BAGGINSA Dzień pierwszy: Jestem w Domu Elronda, po długiej drzemce czuję się już o wiele lepiej. Poza tym Sam świetnie wymasował mi plecy i przygotował doskonałą kąpiel z dużą ilością bąbelków (wykąpał się ze mną). Jakże wspaniała jest platoniczna, braterska miłość! Co prawda do samego końca nie jestem pewien po co ssał moje palce, ale przypuszczam, że jest to część elfiej terapii. Dzień trzeci: Dyrektywa dyrektora nd · 19 kwietnia 2002 12:49 8 761 3 7 Uwaga: autentyczna historia!!! Szef mówi: Muszę wydać odpowiednie zarządzenie. Po chwili dodaje: Ale skoro jestem dyrektorem, to może powinienem wydawać dyrektywy? Pracownik na to: To dobrze, że szef nie jest prezesem, bo by musiał wydawać prezerwatywy. Wynalazcy są wśród nas Pablo_Key · 19 kwietnia 2002 02:00 15 839 6 35 Czy zastanawialiście się kiedyś o ile życie byłoby ciekawsze gdyby do masowej produkcji wprowadzano irracjonalne wynalazki? Jeden z naszych informatorów w Urzędzie Patentowym RP dostarczył nam listę wynalazków oczekujących na opatentowanie. Podobno wszystkie wnioski złożyła pewna brunetka... Ale zaznaczył, że pierwszy raz widział żeby ktoś założył perukę grzywką do tyłu... ;) A oto wybrane z listy, najciekawsze wynalazki: Wodoodporny ręcznik. Baterie słoneczne w latarce. Książka o tym jak czytać. Nadmuchiwana poduszeczka na igły krawieckie. Indeks do słownika. Przyszły mistrz olimpijski Pablo_Key · 18 kwietnia 2002 11:34 12 109 6 5 Mały Jasio siedzi na brzegu basenu i pyta przechodzacego obok ratownika: - Panie latowniku moge iść poplywać? - Nie Jasiu bo się utopisz - Ale panie latowniku ja chce plywać - Dobra Jasiu, ale jak wszyscy wyjdą z wody Kiedy wszyscy późnym wieczorem opuścili basen Jasiu wskakuje do wody i ... pływa jak mistrz: skacze, nurkuje, robi salta w powietrzu. Ratownik nie dowierza oczom pyta: - Jasiu jak sie nauczyłeś tak pływać? - Tatuś mnie zawoził na środek jeziorka i wrzucał do wody. - Jasiu to musiało być bardzo trudne
MARYJA MATKA C G a d spoglądam na twarz Maryi, G C F G7 W Jej oczach widzę blask chwały Syna, C a d7 G Naucz mnie, Matko, widzieć Jezusa, a d G C||G G7 W oczach mych braci spotkanych ludziach C E F A Ref. On kiedyś rzekł: "Oto Matka twoja," d D G Ja wołam dziś: "Oto Matka moja," C F G a Zaufaj Jej podaj swą dłoń, F G a G C W pielgrzymce wiary Ona drogą twą. pomnażać Twoje "fiat", Służąc rozdawać przykład miłości I stać na straży Twego wezwania: "Zróbcie cokolwiek mój Syn wam powie".
naucz mnie mamo widzieć świat mp3